Alionka, przyjaciółka łasuchów

Obrazek znajomy od dzieciństwa każdemu Rosjaninowi - Alionka - pyzata dziewczynka patrząca na nas okrągłymi oczami z prawie każdej sklepowej półki. Czy istnieje naprawdę? Kim jest? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

W 1964 roku radzieccy cukiernicy z fabryki "Czerwony Październik" ("Красный Октябрь") opracowali recepturę słynnej dzisiaj czekolady o delikatnym, kremowym smaku. Produkt otrzymał imię "Alionka" ("Аленка") na cześć córki pierwszej kobiety w kosmosie, Walentyny Tierieszkowej. Pierwsze tabliczki "Alionki" były pakowane w tradycyjne wówczas opakowania okolicznościowe - z okazji Dnia Kobiet, Święta Pracy itp. Znana do dziś twarz dziewczynki pojawiła się na etykiecie w 1966 roku.

Obraz "Alionuszka" W. Wasniecowa

Fabryka czekolady zadecydowała, że "Alionka" powinna mieć swoją firmową twarz. Wstępnie planowano wykorzystać reprodukcję obrazu "Alionuszka" Wiktora Wasniecowa, jednak okazało się, że uzyskanie wszelkich pozwoleń i zgód na użycie dzieła jest bardzo skomplikowane. W rezultacie kierownictwo "Czerwonego Października" ogłosiło konkurs na fotografię, która ozdobi etykietę czekolady. Wygrało zdjęcie Aleksandra Gerinasa przedstawiające jego córkę Lenę.

Gerinas sfotografował ośmiomiesięczną córeczkę w 1960 roku. Zdjęcie ciemnookiego brzdąca we wzorzystej chuście najpierw pojawiło się w czasopiśmie "Radziecka fotografia", a później ozdobiło pierwszy numer gazety "Zdrowie" z 1962 roku. Cztery lata później Lena-Alionka znalazła się na opakowaniach czekolady.

Na podstawie fotografii artysta N. Masłow namalował obrazek, który do dziś znajduje się na etykietach czekoladek. Malarz sprawił, że dziewczynka ma niebieskie oczy, większą górną wargę i bardziej owalną twarz. Te zmiany w 2000 roku uratowały "Czerwony Październik" przez wypłatą Jelenie Gerinas milionowego odszkodowania.

Lena Gerinas i Alionka

Niemalże 40 lat po wykonaniu fotografii Jelena Gerinas oskarżyła fabrykę czekolady o bezprawne wykorzystywanie jej wizerunku. Proces trwał 2 lata, po czym eksperci doszli do wniosku, że zdjęcie nie przedstawia pani Gerinas, a zbiorczy obraz wykonany na podstawie fotografii. Biegli posłużyli się między innymi takim argumentem, że pani Jelena ma oczy brązowe, a Alionka - niebieskie.

W efekcie Jelena Gerinas przegrała w sądzie, a twarz Alionki po dziś dzień zdobi opakowanie słynnej czekolady.

Opakowanie czekolady Alionka i dorosła Jelena Gerinas